Pierwsze spotkanie rodzica z dzieckiem
Po dziewięciu miesiącach wyczekiwania i przygotowań, na świat przychodzi nasz ukochany mały człowiek
Pierwsze chwile z noworodkiem są przeważnie cudownym doświadczeniem. Na początku dla matki, która nosiła pod sercem swoje dziecko, którego nie znała, nie wiedziała jak ono wygląda, jak ma oczy, usta, uszy, czy będzie miało ciemne włoski – czy będzie zupełnie ich pozbawione po urodzeniu. Te pierwsze chwile to obraz niesamowitej miłości, dzięki której kobieta miała siłę przezwyciężyć przeszywający ją ból, by urodzić swoje maleństwo oraz oddania, ponieważ po urodzeniu jej pierwszą myślą jest to, czy ta drobna istotka jest zdrowa, silna, czy wszystko z nią w porządku. Pierwsze chwile – to również uświadomienie sobie, że potrafimy przenosić góry dla drugiego człowieka i jesteśmy zdolni do wielu poświęceń, na początku będą to zarwane noce, karmienie maleństwa często o niestandardowych porach, znoszenie jego płaczu, jego bólu, humorków i uczenie się wspólnego egzystowania w nowej rzeczywistości, która nie zawsze będzie nam się podobać, która może być okresem ciągłego nieporządku w mieszkaniu, porozrzucanych pieluch, smoczków, gospodarowaniem choć skrawka czasu tylko dla siebie. Mimo tych wszystkich trudności – patrząc na twarz swojego dziecka – ujrzymy fakt, że nie ma nic piękniejszego od pierwszego uśmiech, od nieskoordynowanych ruchów i snu dziecka, spokojnego i błogiego.
Z perspektywy noworodka…
… pojawienie się na świecie jest czymś całkowicie nowym, czego się nie spodziewał i tak naprawdę nie był przygotowany. Uczy się z minuty na minutę jak złapać pierwszy oddech, jak patrzeć – by zobaczyć kolory, kształty, ludzi. Potrzebuje wtedy ogromnego wsparcia ze strony dorosłych, opieki bezdyskusyjne, dającej poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Winniśmy ułatwić swemu dziecku pierwsze chwile na tyle – na ile to tylko możliwe, ponieważ powołując go na świat – bierzemy pełną odpowiedzialność za jego życie, zdrowie i przyszłe decyzje. To – jakim stanie się człowiekiem – zależy wyłącznie od nas i powinniśmy o tym pamiętać w chwili, gdy decydujemy się na jego wychowanie.